Stworzona w 2005 roku przez Trine Andersen, marka Ferm Living szybko zdobyła serca miłośników skandynawskiego stylu, a do jej wielkiego sukcesu przyczyniły się niebanalne wzornictwo z nutą stylu retro, wysokiej jakości materiały, pełna funkcjonalność i.. ogólna dostępność.
W Skandynawii produkty Ferm Living do kupienia są w wielu sklepach i co bardzo mnie cieszy - docierają również do nas :)
Od kuchni do łazienki. Od salonu, przez sypialnię, do pokoju dziecka – Ferm Living umila codzienne czynności i wywołuje uśmiech. Przeglądając katalog, za każdym razem mogłabym zrobić długą listę tego co chciałabym mieć w moim domu.
Drewniane świeczniki, pościel z cudownej bawełny, ciekawe poduszki, nietuzinkowe ściereczki, miseczki, pledy, kosze a do tego cała – bez wyjątku – kolekcja dziecięca, tak bardzo przypadają mi do gustu, że mogłabym o nich pisać bardzo długo, jednak w tym wypadku obraz przemówi lepiej niż słowa...
No... może z wyjątkiem słów Trine:
„Nigdy nie stworzyłam niczego opierając się na strategii lub kalkulacji, moje pomysły muszą wyjść z mojego serca. Jestem niezmiernie szczęśliwa i wdzięczna – i wciąż niejako zdumiona! – widząc jak moje projekty przemawiają do tylu ludzi na całym świecie. I wciąż, niezmiennie, jestem wierna filozofii, która to wszystko zapoczątkowała – tworzenia tego co wydaje się dobre. Wtedy istnieje dużo większa szansa, że moje pomysły wydadzą się też dobre dla innych”







źródło: FERM LIVING
Po więcej inspiracji zapraszam do mojej sekcji KASIA
Zobacz również inne moje wpisy: Papierowy abażur, Skandynawski stół, Skandynawski minimalizm