To niezwykle zindywidualizowany projekt wnętrz, w którym klasyczna elegancja gra pierwsze skrzypce, a do wtóru dopisuje jej – paradoksalnie – nowoczesność. Z nutką glam. Wybór takiej stylistyki to duże wyzwanie. Tym bardziej przyjemnie patrzeć na tak zharmonizowane efekty, gdzie każdy drobiazg wygląda na dokładnie przemyślany wybór i jest strzałem w dziesiątkę. Odmienne charaktery stylistyczne są tak dopasowane za pomocą materiału i barw, że tworzą zupełnie spójną całość. Stonowana kolorystyka nabiera charakteru przez udział kontrastowego połączenia bieli i czerni, bogato wyposażony salon z jadalnią równoważy skromniejsza, ale wyrafinowana otwarta kuchnia, w której nawet czajnik i toster posiadają „to coś”.
Oświetlenie ma nie mniejsze znaczenie, co kolor i materiał. Strefa dzienna praktycznie w całości skąpana w naturalnym świetle nabiera lekkości i swobody. Bogate w ornament lampy, żyrandol i subtelne kinkiety dają z kolei delikatne, nastrojowe oświetlenie i same w sobie podkreślają charakter stylizacji mieszkania. Wyraziste, ale ciągle w harmonii z pozostałymi elementami wyposażenia. Metaliczne dodatki i lustra także mają swój udział w grze świetlnej i wzmagają jej efekt, a chłodna barwa srebra doskonale gra z pozostałymi kolorami. Dobrane do nich materiały obić kanap, foteli i krzeseł wytrwale walczą o odpowiednią dozę przytulności i przyjaznego, mieszkalnego charakteru.
Bogata i w świetnym wydaniu realizacja apartamentu w sopockiej kamienicy,autorstwa Fabryki Wnętrz Lucyny Kołodziejskiej. Skradła Wam serca?





Zdjęcia: foto&mohito.
Zapraszam również na mój blog Garderoba Wnętrz, gdzie znajdziecie więcej wnętzraskich inspiracji.